„Po mnie choćby potop” – czyli prorocze słowa Grzesia Laty ;)

W Polsce chyba nic już nas nie zdziwi. Wiadomo, absurd goni absurd. W życiu jednak nie spodziewałem się, że stadion wart blisko 2 miliardy złotych może okazać się takim bublem. Jak inaczej bowiem można nazwać stadion rzekomo jeden z nowocześniejszych w Polsce, na którym jak dotychczas częściej udawało się nie rozegrać meczu niż się udało. Stadion, na którym drenaż boiska miał wczoraj zaledwie 2cm (sic!), a indolencja organizatorów (w tym wypadku PZPN) jest wprost porażająca. Grzesiu Lato wspomniał kiedyś, że po nim będzie choćby potop. No cóż, chłopina nie minął się z prawdą, bo nie da się ukryć, że murawa bardziej przypominała obiekt gotowy na przyjęcie pływaków niż plac do piłki nożnej.

Największa kompromitacja Polski w ostatnim dziesięcioleciu nie przeszła niezauważona i internauci kolejny raz stanęli na wysokości zadania. Sieć zalała niezliczona ilość memów ze Stadionem Basenem Narodowym w roli głównej oraz pomysłowe filmiki. Postaraliśmy się dla Was zebrać chociaż część z nich.

Zaczynamy od niekwestionowanych bohaterów dnia wczorajszego:

Na początku jasny przekaz dla PZPN-u 😉

A dalej mieliśmy przebieżki po bajorku. Cena? Podobno mandat 5000 zł oraz możliwa kara pozbawienia wolności…

Bez wątpienia prześliśmy do historii…Cały świat się z nas śmieje.

The Sun i The Times

oraz Rio Ferdinand

Internauci jak wiadomo bywają bardzo kreatywni i także dali popis:

Dla tych co wytrwali do końca nagroda!

Niagara na stadionie potwierdzająca bublowatość obiektu

oraz słoneczny patrol w wykonaniu kibiców