Najpierw cyrk, później MMA Atack

28.04.2013

Najpierw cyrk, później MMA Atack

Chalidow, Błachowicz – to są goście, którzy są gwiazdami sztuk walki. Niestety są też tacy goście jak Najman, Burneika, Pudzianowski i Ozdoba. Niestety gdyby nie oni, wokół sztuk walki nie byłoby takiego zamieszania jak obecnie. Wszystko przez medialny szum jaki te postacie wywołują.

Pudzian ze strongmana stał się celebrytą. Burneika z internetowego mema zmienił się w pajaca, parodiującego samego siebie, ale mimo wszystko publika darzy go olbrzymią sympatią. Najman, no cóż. To po prostu Najman. A Ozdoba? Ozdoba to gość, który robi swoje, czasem gdzieś tam się pojawi. Gość, który był w związku z Edytą Herbuś i wystąpił kilka razy w telewizji. Ktoś zaproponował mu, żeby stanął do walki z Burneiką i ten się zgodził, by pokazać, że nie jest pizdą.

Ozdoba wyszedł do oktagonu z kimś o 50 kilogramów cięższym i mimo, że przez 80% czasu przed nim uciekał to pokazał, że mimo wszystko jaja ma i nie zawaha się ich użyć. Oddał kilka ciosów, z których 2 wyprowadziły Roberta z równowagi, a jeden sprezentował litewskiemu kulturyście rozcięcie łuku brwiowego. Mało? No to w takim razie sami spróbujcie osiągnąć podobny rezultat pod 2 miesiącach treningu. Mimo to, publiczność na trybunach go wygwizdała, a w internecie nie brakuje osób, które bez żadnego powodu go obrażają. Dlaczego? Kompletnie tego nie rozumiem. Powód?

Gdy sięgam pamięcią wstecz, przypomina mi to sytuacje gdy federacja sztuk walki K1 organizowała walki pomiędzy zawodnikami futbolu amerykańskiego, mistrzami muay thai, oraz zawodnikami sumo. Wszystko, by ściągnąć na hale i przed telewizory jak największą liczbę osób. Świetne walki i doskonała oprawa potrzebują czasu, by ludzie zaczęli je doceniać. Tak było z K1, Pride, a później z UFC. Gdyby nie cyrkowe gale sztuk walki w K1, teraz nikt nie myślałby o UFC jako o najlepszej federacji sztuk walki na świecie. Owszem nie znam jej całej historii, wiem za to, że jako kibic nigdy bym się tym nie zainteresował. Jako dzieciak oglądałem CroCopa, Bonaskyego, Sappa i innych, by później docenić Silve, oraz innych wybitnyh fighterów.

Ozdoba uciekał? OK. To nie była walka? OK. Ozdoba jest gejem, czy pedałem? Jego sprawa, w tym przypadku. Ważne, że bez przygotowanie (bo 2 miesiące dla amatora to zero przygotowania) stanął do walki z gościem o 50 kilo większym od niego, zadał mu kilka ciosów. Zranił przeciwnika. 2 razy spowodował jego upadek. To wystarczający powód, by nie gwizdać na niego i nie śmiać się z niego z samej zawiści. Mimo wszystko miał jaja. A co jeszcze istotniejsze. Zarobił kasę. Wziął udział w cyrku? Trudno. Jako tancerz erotyczny cyrk ma na codzień. Kolejny epizod niczego nie zmieni. Zmieni natomiast w świecie sztuk walki, o których usłyszy kolejny odsetek społeczeństwa. I niestety, aby sztuki walki zdobyły naprawdę dużą popularność to takie postacie i takie gale są w tym sporcie potrzebne.

Podobne artykuły

Kosmetyki dla aktywnych – czy warto?

Kosmetyki dla aktywnych – czy warto?

Od dłuższego czasu mam problem z kontuzjami. Jak nie kolano tak nadgarstki, jak nie nadgarstki to znów kolano… I tak w kółko.

iHealth – waga na miarę naszych czasów

iHealth – waga na miarę naszych czasów

Nowoczesne urządzenia do tworzenia wszelkiego rodzaju pomiarów zyskują na popularności. Pamiętam jak nieco ponad rok temu strasznie jarałem się wagami Withings. Dzisiaj sam testuje podobne urządzenie i jestem pewny, że mimo jego ceny warto nabyć ją samemu.

Piłkarzem w Bundeslidze być… Oooo!

31.07.2013

Piłkarzem w Bundeslidze być… Oooo!

Na blogu pisaliśmy o wielu dziedzinach sportowych, zaczynając od kitesurfingu, a kończąc na ‘pole dance’. Teraz przyszedł czas na najpopularniejszy sport w Polsce (o dziwo) – piłkę nożną.